tag:blogger.com,1999:blog-40473841581635539302024-03-13T12:39:50.155-07:00MĘSKA KSIĄŻKADla tych, którzy pragną odkryć tajemniczy świat tylko najlepszych książek...Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/17607792814727910969noreply@blogger.comBlogger30125tag:blogger.com,1999:blog-4047384158163553930.post-87909904296372591062015-12-30T10:32:00.000-08:002015-12-30T10:34:00.163-08:00OSACZONA<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-MF8SkwYWw88/VoLJq7QKxPI/AAAAAAAAAFM/FDCgL-0YhEw/s1600/osaczona-b-iext7061687.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://1.bp.blogspot.com/-MF8SkwYWw88/VoLJq7QKxPI/AAAAAAAAAFM/FDCgL-0YhEw/s320/osaczona-b-iext7061687.jpg" width="208" /></a></div>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i><b>Osaczona/Tess Gerritsen</b></i></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i><u>Zdecydowanie 7/10!</u></i></span><br />
<br />
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Verdana","sans-serif";">"Zabiła.
Taki zarzut usłyszała Miranda Wood, kiedy w jej własnej sypialni znaleziono
zakrwawione ciało byłego kochanka Richarda Tremaina. Obok zwłok leżał nóż
kuchenny, którym zadano ciosy. Podejrzane jest również to, że ktoś anonimowo
wpłaca za nią sporą kaucję.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Verdana","sans-serif";">Miranda
musi udowodnić swoją niewinność, mimo że wszystko świadczy przeciwko niej.
Walcząc o dobre imię, odkrywa krok po kroku mroczną sieć kłamstw, szantażu i
korupcji.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Verdana","sans-serif";">Ale jest
ktoś, kto zrobi wszystko, żeby prawda nie wyszła na jaw. Im bardziej Miranda
zbliża się do rozwiązania zagadki, <br />w tym większym jest niebezpieczeństwie. <br />W
końcu sama staje się celem mordercy."<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Verdana","sans-serif";"><br />
Książka dobrze oddaje wątek kryminalny, który funduje czytelnikowi wiele
nieoczekiwanych zwrotów akcji. Na tym tle ciekawie rozwija się także wątek
miłosny, w którym również pojawiają się zawirowania. Nie jest on jednak tak
dobrze rozwinięty jak ten pierwszy. Krąg podejrzanych jest dość szeroki co nie
ułatwia rozwiązania sprawy i wprowadza charakterystyczną dla tego gatunku
literackiego nutkę tajemniczości. Moment kulminacyjny jest idealnym
zakończeniem umiejętnie stopniowanego w tej książce napięcia, choć posiada
kilka niedociągnięć. "Osaczona" pisana jest łatwym językiem, dzięki
któremu dotrze do każdego czytelnika. To sympatyczna książka
na spokojny wieczór. Wystawiona przeze mnie ocena to 7, bo pomimo
tego, że książka napisana jest naprawdę dobrze to niestety brakuje jej kilku
elementów do ideału.<o:p></o:p></span></div>
<br />
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/17607792814727910969noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4047384158163553930.post-86728554165069026842015-12-29T04:03:00.000-08:002015-12-29T07:46:09.543-08:00ŚCIGANA<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-ZOS6lNlT70U/Vnwrt-Ncq1I/AAAAAAAAAEg/J_E_xEdIsAI/s1600/scigana-b-iext21588681.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://3.bp.blogspot.com/-ZOS6lNlT70U/Vnwrt-Ncq1I/AAAAAAAAAEg/J_E_xEdIsAI/s320/scigana-b-iext21588681.jpg" width="199" /></a></div>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b><i>Ścigana/Tess Gerritsen</i></b></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i><u>Nie jest źle: 6/10</u></i></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span>
<span style="background-color: white;"><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><span style="font-size: 13px; line-height: 19.5px;">"Clea nie jest grzeczną dziewczynką. Od dziecka uczyła się złodziejskiego fachu, dwa razy trafiła za kratki. Teraz postanawia rozpocząć nowe, uczciwe życie, ale wplątuje się w groźną międzynarodową aferę. Policja nie wierzy w jej wersję wydarzeń, a dla przestępców jest niewygodnym świadkiem. Musi zdobyć dowody swej niewinności, dlatego włamuje się do posiadłości jednego z podejrzanych. Na miejscu zaskakuje ją… inny włamywacz. Złodziej, zabójca czy niespodziewany sprzymierzeniec?"</span><br /><br /><span style="font-size: 13px; line-height: 19.5px;">Książka nie zaczyna się typowo jak dla tego gatunku literackiego. Nie zostajemy od razu postawieni przed faktem dokonanej zbrodni. Nie podążamy tropem sprawcy, lecz stajemy w obliczu absurdalnej z punktu widzenia czytelnika sytuacji. W tym samym czasie i w tym samym domu dochodzi do dwóch niezależnych od siebie włamań. Dzięki nieujarzmionej ciekawości jednego z włamywaczy zostajemy wplątani w tajemniczą zagadkę. Chęć jej rozwiązania zmusza naszego bohatera do współpracy z nieufną i przerażoną Cleą, która do samego końca prowadzi zaciętą grę nie tylko ze swoimi prześladowcami lecz również z ludźmi, którzy starają się jej pomóc. </span><br /><span style="font-size: 13px; line-height: 19.5px;">"Ścigana" to książka idealna na spokojny wieczór, napisana bardzo przystępnym językiem. Autorka zdecydowanie skupiła się w niej na procesie budowania relacji damsko-męskich między bohaterami i na rozwinięciu romansu, ujmując trochę części kryminalnej. Zauważalnym minusem jest to, że krąg podejrzanych jest bardzo mały, co sprawia że rozwiązanie zagadki nie jest takie trudne. Moment kulminacyjny to jedyny faktycznie dobrze rozwinięty fragment kryminalny tej książki. Mimo wszystko "Ścigana" to bardzo przyjemna i lekka książka, dlatego zasługuje na wysoką 6!</span></span></span><span style="background-color: white; font-family: Verdana, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 19.5px;"> </span>Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/17607792814727910969noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4047384158163553930.post-66114268393857171202015-12-20T13:23:00.005-08:002015-12-20T13:26:18.826-08:00MEDICUS<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-BnF6uZtyC9U/Vnb40FeJgmI/AAAAAAAAAEQ/16-w3829jro/s1600/266374-352x500.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://1.bp.blogspot.com/-BnF6uZtyC9U/Vnb40FeJgmI/AAAAAAAAAEQ/16-w3829jro/s320/266374-352x500.jpg" width="225" /></a></div>
<i><b><span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">Medicus/Noah Gordon</span></b></i><br />
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><br /></span>
<i><u><span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">Kolejna wysoka ocena: 9/10!</span></u></i><br />
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><br /></span><span style="background-color: white;"><span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><span style="background-color: white;">"</span></span></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Anglia, XI wiek. Rob J. Cole, syn cieśli i hafciarki, po śmierci rodziców zostaje pomocnikiem wędrownego balwierza parającego się również leczeniem. Wykazuje nie tylko zapał do nauki, ale też ową szczególną wrażliwość, która pozwala "czytać" w chorym organizmie, dostrzegać w nim wolę walki lub chęć poddania się. <br />Punktem zwrotnym w jego życiu staje się spotkanie z żydowskim lekarzem, którego kunszt odbiega od szalbierskich sztuczek średniowiecznych medyków. Odtąd każdym krokiem Roba kieruje jedno tylko pragnienie: dotrzeć do Isfahanu i zostać uczniem sławnego perskiego lekarza, Ibn Siny, w świecie zachodnim zwanego Awicenną."</span><span style="background-color: white;"><span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><br /></span><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , "times" , serif;"><span style="font-size: 13px; line-height: 19.5px;"><span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><br /></span></span></span></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Warto zacząć od tego, że aby w pełni zrozumieć przygody Roba - głównego bohatera należy wczuć się w klimat polityki, religii i sposobu życia XI-wiecznego społeczeństwa. Wybranie wtedy drogi wędrowca istotnie nie było tak łatwe jak w obecnych czasach. Na każdym kroku na naszego bohatera czyhały zasadzki i niebezpieczeństwa. Problemy pojawiały się zarówno na tle politycznym jak i religijnym. Razem z Robem podążamy przez wielki, nieprzyjazny świat rozpoczynając podróż od Londynu, który był rodzinnym miastem osieroconego bohatera. Całe jego dzieciństwo to pełne przygód lata nauki pod opieką starego balwierza. Kiedy zaś chłopak w końcu odnajduje własną drogę celem jego życia staje się przyuczanie do zawodu medyka. Isfahan, czyli miasto w którym może spełnić marzenia nie jest jednak przyjazny dla chrześcijan. Chcąc podjąć naukę musi się więc uciec do niegodnych sztuczek. I tak oto zaczynając od żonglerki i braku jakiejkolwiek wiedzy na temat leczenia ludzi Rob dzięki swojemu uporowi i sile dociera tak daleko... <br />Jeżeli lubicie przygody osadzone w tak zamierzchłych czasach, naszpikowane wieloma zwrotami akcji to książka idealna dla was. Moim zadaniem jest tylko dodać, że "Medicusa" czyta się bardzo płynnie dzięki temu, że wątek główny nie jest przerywany żadnymi retrospekcjami, napisany jest przystępnym językiem, a dodatkowo w wydaniu ze zdjęcia użyto miłej dla oka czcionki nie męczącej czytelnika. Zachęcam do przeczytania!</span>Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/17607792814727910969noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4047384158163553930.post-6999348309929911552015-11-27T14:50:00.001-08:002015-11-27T14:50:23.186-08:00TROJE<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-XH-0ADX53Fc/VljeBpKS_zI/AAAAAAAAAEA/WX7lpE3B5kE/s1600/troje-b-iext25103257.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://4.bp.blogspot.com/-XH-0ADX53Fc/VljeBpKS_zI/AAAAAAAAAEA/WX7lpE3B5kE/s320/troje-b-iext25103257.jpg" width="203" /></a></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i><b>Troje/Sarah Lotz</b></i></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i><b><br /></b></i></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i><u>Zdecydowanie 9 na 10!</u></i></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">"Czarny
Czwartek. Dzień, którego nie sposób zapomnieć. Dzień, w którym niemal
równocześnie w czterech miejscach na świecie dochodzi do katastrof wielkich
samolotów pasażerskich. Giną setki ludzi, przeżywa tylko czworo. Jedną z nich
jest Pamela May Donald. Leżąc w pogorzelisku, wśród poskręcanych fragmentów
kadłuba i zmasakrowanych szczątków współpasażerów, nagrywa na komórkę
wiadomość, która wstrząśnie światem. Wkrótce potem umiera.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b>Zostaje ich tylko Troje</b>."<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Gdy
wiadomość o czterech ogromnych
katastrofach lotniczych obiega kulę ziemską ludzie wpadają w panikę, a chcąc
uwolnić skumulowany w sobie strach zaczynają tworzyć niezliczone teorie na
temat ostatnich wydarzeń. Spekulacje powoli przekształcają się w obłęd, któremu
nie sposób zapobiec. Liczne wspólnoty kościelne, wierzące w nadejście
Apokalipsy oraz zwolennicy teorii o interwencji Obcych tylko potęgują poczucie
przerażenia wśród ludzi. Rodziny Trojga, na które spada brzemię opieki nad
kilkulatkami po katastrofie, zostają postawione w bardzo trudnej sytuacji. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Najtrudniejszą
rzeczą dla czytelnika jest zauważenie, że "Troje" to książka w
książce. Istnieją dwie autorki, dwie strony tytułowe, dwa kompletnie różne
sposoby pisania. Sarah Lotz, czyli nasza autorka numer jeden, wprowadzana
niezwykle mroczną i drastyczną wizję katastrof lotniczych, w wyniku których
giną setki ludzi. Jej dzieło ma za zadanie wprowadzić nas w nie do końca
zrozumiały, lekko mistyczny świat. Następnie zapoznajemy się z Elspeth Martins,
która kontynuuje wizję przedstawioną przez Lotz. Wszystkie następne rozdziały pisane
przez drugą autorkę mają formę rozmów, jak również korespondencji Martins z
uczestnikami katastrof, śledczymi oraz rodzinami dzieci. <br />
Sposób pisania Elspeth powoduje, że z niezwykłą łatwością przepłyniemy przez tą
książkę. Wpływa on również na to co odczuwamy czytając "Troje". Nie
jesteśmy już tylko zwykłymi czytelnikami. Jesteśmy uczestnikami tajemniczych wydarzeń! <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span></div>
<br />
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Moim
zdaniem "Troje" to rewelacyjna książka! Sam jej unikalny wygląd
przyciąga wzrok, ale to nic w porównaniu z jej zawartością. Język tekstu jest
bardzo przystępny i na pewno nie sprawi nikomu problemów. Mały minus za kilka
chaotycznych rozdziałów, ale to naprawdę drobnostka! <br />
Jeżeli więc lubicie powieści, które wywołują dreszczyk emocji i utrzymują w
napięciu śmiało sięgnijcie po tą książkę!</span><o:p></o:p></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/17607792814727910969noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4047384158163553930.post-3273989221599375442015-11-27T14:46:00.001-08:002015-11-27T14:50:41.289-08:00Wielki powrót!<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Z niezależnych od autorów bloga wydarzeń byliśmy zmuszeni chwilowo zawiesić funkcjonowanie strony. Na szczęście już dziś wracamy do żywych! I wracamy z wielką pompą! ;)</span>Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/17607792814727910969noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4047384158163553930.post-31344795821294554242015-05-16T07:05:00.005-07:002015-05-16T07:06:07.947-07:00WOJNY, BITWY I WOJOWNICY RZYMSCY<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-TgqXxjIiB3w/VVdM7LnqMdI/AAAAAAAAADI/8zm4zDZimK0/s1600/352x500.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-TgqXxjIiB3w/VVdM7LnqMdI/AAAAAAAAADI/8zm4zDZimK0/s1600/352x500.jpg" /></a></div>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b><i>Wojny, bitwy i wojownicy Rzymscy/Cowan Ross</i></b></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b><i><br /></i></b></span>
<div>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i><u>Polecam i daję 8 na 10!</u></i><br /><br />"Przyjęło się sądzić, że rzymskie legiony - aż do epoki rozpowszechnienia prochu strzelniczego - były w działaniu bojowym najstraszliwszą i najskuteczniejszą formacją. Ich żołnierze słynęli z żelaznej dyscypliny, odwagi, a bardzo często także z okrucieństwa.<br /><br />A jednak również ci wojownicy często czytywali dzieła filozofów, pisali uczone traktaty i recytowali poezję. Autor, brytyjski historyk, znawca dziejów starożytnego Rzymu w ich aspekcie militarnym, przedstawia wizerunki najsłynniejszych rzymskich dowódców i żołnierzy, ludzi nadających kształt Republice, a potem Cesarstwu. Poznajemy ich osobowość, motywacje do walki, światopogląd, wierzenia i przesądy, jakim hołdowali. I co najważniejsze: dowiadujemy się, dlaczego walczyli i umierali dla chwały, wielkości i potęgi Rzymu."<br /><br />Jest to bardzo ciekawa i szerzej niestety nieznana pozycja historyczna traktująca o czasach cesarstwa rzymskiego. Ross Cowan opisuje w niej sposoby prowadzenia walki przez starożytnych władców ówczesnego świata, czyli Rzymian. W kilku rozdziałach dokładnie opisuje w jaki sposób prowadzono pojedynki i jak wyzywano do boju liderów przeciwnych armii, czy chociażby jak przesądy mogły wpływać na wyniki prowadzonych bitew. Można tu nawet przeczytać o specjalnym rodzaju poświęcenia, które mogło motywować pozostałych żołnierzy do walki, przekonanych, iż samobójczy gest swojego dowódcy mógł oznaczać, że na pewno wygrają dane starcie. Nie brak tu też opisów pojedynków jeden na jednego, które mogły być równie znaczące jak przesądy, bo morale armii było wtedy bardzo zmienne, jak chorągiewka na wietrze. Nie brak tu niczego czego można by się spodziewać po historii cesarstwa rzymskiego. Wszystko to jest napisane bardzo przystępnym i zrozumiałym językiem i całość czyta się rewelacyjnie. Można też wracać do tego dzieła kilka razy, bo wielokrotna lektura może obfitować w odszukanie pominiętych wcześniej ciekawostek. Znalazło się tu też porównanie poezji do etosu żołnierza rzymskiego, a więc spektrum ciekawostek na temat antycznych zmagań bitewnych jest bardzo duże. Jest to kawał świetnej lektury traktującej o dawno już zapomnianym imperium, które miało nawet swoją kulturę prowadzenia działań wojennych. Co mogło przekonać zwykłego śmiertelnego szeregowego człowieka w tej armii do walki? Bogate Łupy - oczywiście, ale nie tylko. Co jeszcze? Na to właśnie pytanie znajdziemy tu odpowiedzi, oraz dużo, dużo więcej. </span></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/17607792814727910969noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-4047384158163553930.post-45105976266643668032015-05-16T06:51:00.002-07:002015-05-16T06:54:19.741-07:00WŁADCY STADIONÓW<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-iXgaaiiDks4/VVdIgsLQCGI/AAAAAAAAAC8/W5vUUpT0nXo/s1600/129461-155x220.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-iXgaaiiDks4/VVdIgsLQCGI/AAAAAAAAAC8/W5vUUpT0nXo/s1600/129461-155x220.jpg" /></a></div>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b><i>Władcy stadionów/Cass Pennant & Martin King</i></b><br /><br /><i><u>W moim odczuciu zasłużyła na 5 w 10 stopniowej skali.</u></i></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i><u><br /></u></i>"Poznaj ludzi, którzy rządzili trybunami angielskich stadionów.Legendarni chuligani, liderzy czołowych bojówek,dali się namówić Cassowi Pennantowi i Martinowi Kingowi do wspomnień na temat swoich szalonych, stadionowych przygód.<br />Władcy Stadionów to unikalna książka,w której po raz pierwszy i zapewne ostatni,chuligani z rywalizujących grup zgodnie stanęli obok siebie."<br /><br />Władcy Stadionów to książka typowa dla fanów piłki nożnej oraz ludzi szukających mocnych wrażeń w okolicy stadionów. Przez większą część społeczeństwa mogłaby być to pozycja napiętnowana ze względu na epatującą z każdej strony agresje chuliganów, natomiast każdy kto się interesuje sportem z pewnością nie będzie zawiedziony tym zbiorem opowiadań ludzi uczestniczących w ustawkach. Książka ma postać wywiadów prowadzonych przez byłych fanów futbolu, choć może to być nie do końca poprawne scharakteryzowanie autorów. Są to byli chuligani, którzy zjeździli całą Anglię w poszukiwaniu im podobnych ludzi i opisali co każdy z nich przechodził i jak wyglądała, bądź wygląda nadal ich przygoda z tym "brutalnym" wymiarem sportu. Pomysł jest dobry, choć nie wykorzystany w pełni. Cass Pennant i Martin King każdemu zadawali ten sam zestaw pytań, który zbudował obraz angielskich chuliganów minionych czasów. Znajdziecie tu różne słynne postacie z wielu brytyjskich, a nawet holenderskich czy szkockich klubów. Każda opowieść pomimo gwarantowanej zawartości agresji może być też pouczająca. Nie jest to dzieło wybitne, ale nie jest też słabe. Moim zdaniem ta próba przybliżenia największych postaci wśród "ekip" rozrabiających w futbolu jest raczej przeznaczona do tego rodzaju kibicowskiego środowiska, więc przeciętnego czytelnika na kolana nie rzuci. Nie wątpię jednak w to, iż pomysł napisania takowej książki nie jest zły.</span><br />
<div>
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/17607792814727910969noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-4047384158163553930.post-50783848012607402932015-05-14T10:41:00.004-07:002015-05-14T10:42:57.346-07:00PRZEŁOM<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-KQVN2bIlVVI/VVTW_LFbYwI/AAAAAAAAACo/eYhwPDexZpk/s1600/przelom-a%2Cpd%2C296815.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://2.bp.blogspot.com/-KQVN2bIlVVI/VVTW_LFbYwI/AAAAAAAAACo/eYhwPDexZpk/s320/przelom-a%2Cpd%2C296815.jpg" width="220" /></a></div>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b><i>Przełom/Jon Queijo</i></b><br /><br /><i><u>Nie jest źle! 7/10!</u></i><br /><br />"Wielu z nas nawet nie wie, że zawdzięcza życie któremuś z największych odkryć w medycynie.Na pewnym etapie życia uratowała nas zapewne jedna ze szczepionek. Albo antybiotyk. Albo zdjęcie rentgenowskie. Kroki milowe, które postawiono w ostatnich dziesięcioleciach w medycynie, nie tylko zmieniły sposób leczenia poszczególnych schorzeń, ale również to, jak postrzegamy samych siebie i świat, w którym żyjemy."<br /><br />Co tu dużo pisać! "Przełom" to typowa książka popularnonaukowa, więc jeżeli tylko interesuje Cię medycyna i zagadnienia z nią związane to warto po nią sięgnąć. Tak naprawdę treść opiera się na przedstawieniu historii przypadkowych czy też długo opracowywanych odkryć, które zmieniły świat. I tak przechodzimy przez wynalezienie higieny komunalnej, która wbrew przekonaniom odgrywa niezwykle ważną rolę w walce z drobnoustrojami, odkrycie środków znieczulających, wynalezienie promieni rentgenowskich, czy opracowanie leków na "obłęd, smutek i strach". To tylko niektóre z historii, które znajdują się w tej książce. Każda z nich zawiera w sobie kilka podrozdziałów nazwanych "kamieniami milowymi". Te kroki w dążeniu do osiągnięcia celu czasem dzieli kilka lat, czasem kilkadziesiąt, a zdarza się i tak, że dzieją się w tym samym momencie w dwóch różnych częściach świata. Niektóre historie opatrzone są zabawnymi anegdotami a niektóre to tylko suche fakty. Zdecydowanie nie jest to książka dla miłośników akcji i tych, którzy chcą się zrelaksować przy książce. Dużym plusem "Przełomu" jest to, że jak na lekturę popularnonaukową posiada bardzo przystępny dla zwykłego zjadacza chleba tekst, który mimo tego, że jest najeżony wieloma trudnymi nazwami jest bardzo przystępny. Mimo, że widać ogromną pracę autora włożoną m.in. w rekonstrukcję zdarzeń książka jest tylko lub aż dobra ale nie zachwyca.</span>Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/17607792814727910969noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4047384158163553930.post-54805955308540687122015-05-10T01:36:00.001-07:002015-05-10T01:36:24.453-07:00ŚLADEM ZBRODNI<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-zHqqC3xvOZY/VU8L7KFORPI/AAAAAAAAACE/gtxCvgmv5dY/s1600/352x500.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://2.bp.blogspot.com/-zHqqC3xvOZY/VU8L7KFORPI/AAAAAAAAACE/gtxCvgmv5dY/s320/352x500.jpg" width="200" /></a></div>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b><i>Śladem zbrodni/Tess Gerritsen</i></b><br /><br /><i><u>Dla szukających książki na spokojne wieczory 9/10! Dla tych którzy potrzebują mocnych wrażeń 7/10!</u></i><br /><br />"Nikt nigdy nie miał poznać tej tajemnicy…. Przez dwadzieścia lat śmierć jej rodziców, agentów brytyjskiego wywiadu, otaczała zmowa milczenia. Gdy Beryl Tavistock wreszcie przypadkowo poznaje przebieg dramatycznych wydarzeń, przeżywa szok. Ojciec brutalnie zamordował matkę, a następnie popełnił samobójstwo? Oboje byli komunistycznymi szpiegami? Nie może w to uwierzyć. Postanawia odkryć, co stało się naprawdę.<br /><br />Śledztwo rozpoczyna w Paryżu, gdzie przed laty wydarzyła się tragedia. Z bratem i zaprzyjaźnionym agentem CIA wpada w sam środek szpiegowskiej afery i bezwzględnej gry służb. Nie zdaje sobie sprawy, że szukając prawdy, wydaje na siebie wyrok śmierci…"</span><div>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span></div>
<div>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Książka już na sam początek funduje nam mocną dawkę wrażeń, od razu dowiadujemy się co będzie jej pierwszorzędnym wątkiem, czym będą się zajmować główni bohaterowie i na jakiej płaszczyźnie rozegra się akcja. Zostajemy wprowadzeni w świat dyplomatów, arystokratów, czy byłych szpiegów, pośród których musi odnaleźć się młode, osierocone rodzeństwo. Kiedy prawda na temat ich rodziców po tylu latach przypadkowo wychodzi na jaw przeżywają szok. Później akcja dynamicznie się rozwija, w poszukiwaniu prawdy Beryl i Jordan narażają się na śmiertelne niebezpieczeństwo. Mimo upływu lat komuś nadal zależy na ukryciu prawdy. Wraz z rozwojem akcji wątek kryminalny łączy się z romansem i tak już dotrwamy do końca książki, gdzie jej rozwiązanie stanie się dla nas mniejszym lub większym zaskoczeniem.</span></div>
<div>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span></div>
<div>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Problem w ocenie tej książki pojawia się gdy uzmysłowimy sobie jak przebiegała twórczość jej autorki. Gerristen zaczęła swoją przygodę z pisaniem od romansów kryminalnych a później w 2001r. powstał pierwszy thriller medyczny jej autorstwa. Sądzę, że te dwa zupełnie inne gatunki literackie należałoby rozdzielić, ażeby ocena książki była faktycznie sprawiedliwa. Większość czytelników rozpoczyna swoją przygodę z Tess od nowszych powieści, przez co te starsze mogą wydawać się dosyć melancholijne i mało zaskakujące. Trzeba jednak przyznać, że tą książkę czyta się łatwo, miło i przyjemnie. Akcja jest wartka, szybka i tylko czasami przewidywalna, "Śladem zbrodni" idealnie nadaje się na relaksujące wieczory, kiedy jesteśmy już zmęczeni i nie mamy ochoty myśleć. Jeżeli ktoś chce się pobawić w Sherlocka Holmesa zdecydowanie niech wybierze, któryś z nowszych thrillerów. Żeby obiektywnie ocenić tą pozycję i inne tej autorki należałoby zrobić ranking wszystkich książek należących do jednej z kategorii i dopiero wtedy oceny byłyby jak najbardziej sprawiedliwe. Kto wie może coś takiego za niedługo pojawi się na tej stronie... ;)</span></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/17607792814727910969noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-4047384158163553930.post-90066125464068012642015-05-09T04:15:00.000-07:002015-05-09T04:15:05.473-07:0090 MINUT<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-we2_GfzV7fw/VRb5gCV_k3I/AAAAAAAAAho/4-aFM_d6T30/s1600/155x220.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-we2_GfzV7fw/VRb5gCV_k3I/AAAAAAAAAho/4-aFM_d6T30/s1600/155x220.jpg" /></a></div>
<b><i><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">90 minut/Antal Vegh</span></i></b><br />
<b><i><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span></i></b>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><u><i>Dla mnie książka doskonała i dałbym 10, lecz nie każdy może podzielać moje gusta dlatego bezpiecznie oceniam na wysokie 9!!!</i></u></span><br />
<div>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span></div>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Jedna z pierwszych książek o tematyce sportowej po którą sięgnąłem w latach dzieciństwa i która wywarła na mnie duży wpływ. Jest to książka nietypowa i tak naprawdę czytałem ją co najmniej trzy razy. Za każdym kolejnym patrzyłem na nią z innego punktu widzenia - jako dziecko, nastolatek i osoba już dorosła. Pomimo tego zawsze czytało się ją bardzo dobrze z jedną małą różnicą - na każdym etapie dostrzegałem w niej nowe idee. Przedstawione w niej postaci są różnorodne i myślę, iż śmiało można dopsasować je do wielu środowisk piłkarskich w wielu różnych krajach. Akcja toczy się w ciągu tytułowych 90 minut w czasie meczu. Mecz rozgrywany w fikcyjnej węgierskiej lidze piłki nożnej mógłby się wydawać nudnym, pozbawionym emocji widowiskiem, gdyby nie jeden fakt. Główny bohater jest tu narratorem opowieści i to jego oczami obserwujemy dany mecz. "90 minut" to nie tylko suche fakty na temat gry w piłkę. Jest to niejako kwintesencja środowiska </span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">tamtych czasów</span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">- brudnego, umoczonego w korupcję i układy, gdzie nie wszystko jest tak proste jak bieganie za piłką po boisku. Te właśnie zabiegi stylistyczne powodują, iż to nie tylko "sucha" relacja z meczu, ale opowieść o ludziach, którzy tworzą tą całą otoczkę piłki nożnej na Węgrzech, w Europie, na Świecie. Bo piłka to sport uniwersalny i wszędzie jest taka sama - sprawia radość, ale ma też swoje "ciemne strony". Autor minuta po minucie wciąga nas w ten świat, aż nagle okazuje się, że sędzia odgwizduje koniec meczu, emocje opadają, a my skończyliśmy książkę i zostajemy z poczuciem niedosytu. Następuje chwila refleksji i zadumy... </span>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4047384158163553930.post-58157690507528857812015-05-09T04:12:00.000-07:002015-05-09T04:12:51.654-07:00CO BY BYŁO GDYBY? TAJNIKI, MECHANIZMY, HISTORIE ALTERNATYWNE<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-mnnd4fv4u8s/VRaYhkF8lNI/AAAAAAAAAhY/LMHmfWyCwYs/s1600/co_by_bylo_gdyby_tajniki__mechanizmy__historie_alternatywne_IMAGE1_300247_3.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-mnnd4fv4u8s/VRaYhkF8lNI/AAAAAAAAAhY/LMHmfWyCwYs/s1600/co_by_bylo_gdyby_tajniki__mechanizmy__historie_alternatywne_IMAGE1_300247_3.jpg" /></a></div>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b><i>Co by było gdyby? Tajniki, mechanizmy, historie alternatywne/Janusz Osica, Andrzej Sowa</i></b><br /></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i><u>5 w skali do 10 to maksimum oceny!</u></i></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">"Rozmowy z profesorami: Andrzejem Ajnenkielem, Henrykiem Samsonowiczem, Januszem Tazbirem i Pawłem Wieczorkiewiczem.<br />Rozrachunki z przeszłością w kategoriach "Co by było, gdyby?" to powszechny i ulubiony sposób potocznego myślenia o przeszłości. Przeświadczenie takie potwierdza popularność tego typu literatury, różnorodnych opartych na scenariuszach historii alternatywnej gier itp.<br />To także, przy zachowaniu szacunku dla logiki i elementarnych faktów, dobry sposób niestereotypowej analizy tajników i mechanizmów historii."<br /><br />Dość nietypowa lektura historyczna, w której autorzy zadają pytania profesorom w tej dziedzinie, na temat różnych alternatywnych możliwości wydarzeń. Każdy kto choć trochę interesuję się naszymi dziejami mógł kiedyś zadać sobie tytułowe pytanie - Co by było gdyby? Otóż ta książka ma przybliżyć albo choćby postarać się odpowiedzieć na takie pytanie. Argumenty przytaczane przez profesorów są zazwyczaj trafne i mogą wiele wyjaśniać, ale też trzeba pamietać o tym, że gdybanie nie bywa raczej domeną historyków. Niemniej jednak kilka z rozważań jest tu dość ciekawych i myślę, że interesujących z punktu widzenia kogoś kto jest żywo zainteresowany snuciem wizji Polski np. takiej która przegrywa "Potop Szwedzki" czy też staję podczas II wojny światowej pod przywództwem niezłomnego marszałka Piłsudskiego. No właśnie, ale czy to zmieniłoby losy naszego kraju? Tu właśnie dla ciekawych następują różne możliwe drogi rozwoju wydarzeń i padają argumenty o takim bądz innym końcowym efekcie. Myślę, że jest to ciekawa pozycja choć niestety nie dla każdego, a czasem sama koncepcja wywiadu przelanego na kartki nie spełnia takiej roli jaką mogłaby spełniać. Prędzej odsłuchanie bądź uczestnictwo w takiej rozmowie ułatwiałoby wdrożenie się w historię tu opisane. Zostaję więc moim zdaniem niezły pomysł, któremu brakuję dobrego wykończenia. </span>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4047384158163553930.post-19438584415180235782015-05-08T00:41:00.002-07:002015-05-09T04:21:49.621-07:00DZIELNICA OBIECANA (uniwersum METRO 2033)<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-vi0d8iqVXRg/VUxlr94pYHI/AAAAAAAAAkI/1UPpSwMDToU/s1600/uniwersum-metro-2033-dzielnica-obiecana-u-iext26113265.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-vi0d8iqVXRg/VUxlr94pYHI/AAAAAAAAAkI/1UPpSwMDToU/s1600/uniwersum-metro-2033-dzielnica-obiecana-u-iext26113265.jpg" /></a></div>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b><i>Dzielnica obiecana <br />(uniwersum METRO 2033)/Paweł Majka</i></b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i><u><br /></u></i></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i><u>Dla fanów tego typu powieści myślę iż należy ocenić tą pozycję na 7. Dla pozostałych czytelników sprawiedliwe będzie 6. </u></i></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">"Dwie dekady po atomowej zagładzie, czasy Pożogi. Gatunek homo sapiens na powrót został sprowadzony do roli jednego z konkurentów w grze o przetrwanie. Zmieniło się wszystko. Tylko ludzie pozostali tacy, jak dawniej.<br />Nowa Huta. Zaprojektowane i zbudowane od podstaw robotnicze miasto. XVIII dzielnica Krakowa. To tu, w podziemnych schronach, mieszkają ci, którzy przetrwali nuklearną apokalipsę. Każdy dzień oznacza dla nich walkę, każdy miesiąc przynosi nowe zagrożenia. Wśród strzępów cywilizacji przeżycie kolejnego roku zakrawa na cud. Zdradzeni i zmuszeni do ucieczki mieszkańcy Nowej Huty wyruszają na poszukiwanie mitycznego raju – Kombinatu.<br />Nie wiedzą jeszcze, że z niedostępnego dla nich centrum Krakowa nadciąga przerażająca horda, która odmieni znany im świat. Jednak to śmiertelne niebezpieczeństwo okaże się tylko tłem dla piekła, które ludzie niezmiennie gotują sobie sami nawzajem."<br /><br />Ten rodzaj książek związany z uniwersum metro 2033 stał się ostatnio szalenie popularny. Jest to polska odpowiedź na rosnące tą konwencją zainteresowanie. Autor opisuje na stronach powieści wydarzenia związane z ewentualną zagładą ludzkości w wojnie atomowej. Futurystyczna wizja zdarzeń, której areną jest Kraków a konkretnie dzielnice tego miasta, oznacza dla naszych bohaterów ciągłą, nieuchronną walkę i zderzenia z nowymi zagrożeniami. Cel stanowi Kombinat pełniący rolę ostoi dla ocalałej ludzkości. Bohaterowie chroniący się w bunkrach w wyniku uknutej intrygi zmuszeni są opuścić tą ostatnią bezpieczną "przystań" i udać się na powierzchnie - teren jakże nieprzyjazny i złowrogi. W tej wyprawie pomaga im jeden z tzw. "stalkerów" dzieląc ich losy i niebezpieczeństwa na jakie są narażeni podczas podróży. Ich wędrówka po apokaliptycznym Krakowie jest dość osobliwa, ponieważ odwiedzają autentyczne miejsca takie jak np. Muzeum Lotnictwa. Wszystko to podano nam w stylu Glukhovskiego i jest to dla polskiego czytelnika dość ciekawą rozrywką. Jako ojczysta odpowiedź na rosyjskie metro 2033 jest bardzo miłą odmianą i fajną lekturą, tym bardziej dla kogoś kto mieszkał kiedykolwiek na terenach Krakowa. Autor starał się podążać za rosyjską konwencją apokaliptycznego science-fiction, ale czy mu się to udało? Myślę, że trzeba ocenić samemu, ponieważ kierunek obrany przez Majkę jest właściwy, ale czy klimat powieści jest taki sam jak w pierwotnej wersji? Nad tym można się już dłużej zastanowić. Niemniej jednak warto sięgnąć po "Dzielnicę obiecaną" i zagłębić się na chwilę w lekturze.</span>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4047384158163553930.post-43019429765205770002015-05-05T23:28:00.000-07:002015-05-09T04:21:43.983-07:00HOOLIGANS. HISTORIA ANGIELSKIEJ ARMII CHULIGANÓW<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-g5d7CZ2CSak/VUi59v50b-I/AAAAAAAAAj4/Tih1usvcKLo/s1600/352x500.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://1.bp.blogspot.com/-g5d7CZ2CSak/VUi59v50b-I/AAAAAAAAAj4/Tih1usvcKLo/s1600/352x500.jpg" width="222" /></a></div>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b><i>Hooligans. Historia angielskiej armii chuliganów/Andy Nicholls, Cass Pennant </i></b></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b><i><br /></i></b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i><u>Dla mnie mocne 7!</u></i></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">"Książka "Hooligans. Historia angielskiej armii chuliganów" stanowi zbiór wspomnień kilkunastu chuliganów oraz zwykłych kibiców, którzy przez wiele lat podróżowali po Europie za reprezentacją Anglii. Wielu z współautorów ma na swoim koncie makabryczne akty przemocy oraz bandytyzmu, wielu padło ofiarą takich zachowań, a kilku z nich stało się kozłami ofiarnymi, ukaranymi na podstawie sfingowanych dowodów. Książka nie ma na celu prezentacji socjologicznej analizy zjawiska; jest to unikalna opowieść, przedstawiona przez ludzi, którzy byli w samym środku wydarzeń. Dogłębny opis zjawiska społecznego, opis rzetelny, nieskrzywiony przez uprzedzonych dziennikarzy lub uniwersyteckich bufonów. Autorami tej książki są ludzie, którzy tworzyli historię; ludzie, którzy przez trzydzieści lat budowali złą reputację angielskich chuliganów."<br /><br />Autorzy niniejszej książki postanowili zebrać w niej opowieści wielu chuliganów angielskich, którzy przedstawiają swoje historie związane z piłką nożna. Nie jest to książka grzeczna, od razu wiadomo, że wydarzenia opisane tutaj nie są raczej powodem do dumy, chociażby z tego powodu nie jest to godna uwagi pozycja dla każdego czytelnika. Dla ludzi związanych z kibicowaniem, czy powiązanych z "zadymą" będzie wręcz doskonała. Dla przeciętnych czytelników dobra, a dla gardzących takimi zachowaniami stanie się okazją do spalenia jej na stosie ;) Opisane tu wydarzenia mogą kojarzyć się z kronikami policyjnymi. Pełno tu fruwających kufli, butelek i plastikowych krzeseł miotanych głównie przez bohaterów tej opowieści, czyli angielskich kibiców. Wzbudzali oni niejednokrotnie strach w krajach do których udawali się za reprezentacją Anglii na mecze. W większości nie byli to chłopcy dopingujący swoją drużynę, a mężczyźni, którzy szukali sposobności do bójki, napicia się alkoholu i sporadycznie nawiązania kontaktów z kobietami. Ktoś kto nigdy nie uczestniczył w tego rodzaju wyjazdach nie będzie w stanie zrozumieć pobudek wielu tu przytoczonych wydarzeń. Nie zrozumie, że dla tych ludzi liczy się głównie adrenalina związana z tzw. "mordobiciem". Właściwie cała książka składa się głównie z historii największych "zadym" z udziałem anglików gdziekolwiek by nie pojechali. Muszę przyznać, iż czyta się to wszystko dobrze i z łatwością można zrozumieć czym dla anglików jest tzw. ustawka. Podobno problem z kibicami w Anglii dawno już rozwiązano, ale czy na pewno? Po lekturze można dojść do zupełnie innych wniosków. No więc czy jesteś gotowy podążyć za chuliganami na wyjazd? Zdecyduj sam. </span>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4047384158163553930.post-63081306111654314692015-05-05T05:36:00.000-07:002015-05-10T07:32:34.409-07:00KRWAWA JUTRZNIA STRACEŃCY<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-nU2TbEQ0X7g/VU9nneUh9aI/AAAAAAAAACU/4QcFbf6PS4w/s1600/267449-352x500.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://2.bp.blogspot.com/-nU2TbEQ0X7g/VU9nneUh9aI/AAAAAAAAACU/4QcFbf6PS4w/s320/267449-352x500.jpg" width="224" /></a></div>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b><i>Krwawa jutrznia. Straceńcy/Mariusz Wollny</i></b></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i><u><br /></u></i></span>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i><u>Warto ją przeczytać i w skali 1-10 daje mocne 8.</u></i></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">"Kacper Turopoński wymyka się śmierci w kanałach pod moskiewskim zamkiem dzięki wrodzonemu sprytowi i... znajomości rozwiązań holenderskich budowniczych. Wkrótce potem syn słynnego inwestygatora staje się naocznym świadkiem drugiego „powrotu” cara Dymitra. Ale polityczne zmiany nie wywierają na niego takiego wpływu jak poznanie prawdziwej twarzy carycy Maryny, w której był zakochany.<br /><br />Niebawem Turopoński odkrywa coś więcej – prawdziwe pragnienia swego serca. A gdy traci to, czego najbardziej pragnie, walczy bez strachu u boku lisowczyków."<br /><br />Jest to doskonale opracowana książka historyczna, która nie jest napisana prostym językiem. Mimo takowej przeszkody dla co poniektórych czytelników przygoda w niej opisana stanie się bardzo wciągająca. Mnóstwo tu szczegółowych opisów historycznych, które wymieszane z literacką fikcją tworzą znakomitą mieszankę. Z początku ciężko się wczuć w tą książkę lecz z upływem stron powoli wsiąkamy w fabułę i intrygi, które dotyczą głównego bohatera. Przeżywa on oparte na prawdzie lecz ubarwione przygody związane z tzw. "Dymitriadą", czyli wyprawą polskich najemnych wojsk zmierzających do zdobycia władzy na Kremlu. Nie kończy się to dobrze dla tej wyprawy i Kacpra Turopońskiego, któremu przeznaczenie wyznacza ciężki los. Bohater zaplątany w wir wydarzeń i historię miłosną zmaga się z przeciwnościami by odzyskać ukochaną i przyłączyć się do bandy Straceńców, tytułowych kompanów w oddziale Pułkownika Lisowskiego, osławionego wojska, które wzbudzało strach u każdego przeciwnika jaki stanął na ich drodze nie wspominając już o ludności cywilnej. Była to kompania niezwykle waleczna i sławna w ówczesnym świecie i w takim doborowym towarzystwie przyszło walczyć tytułowemu straceńcowi Kacprowi. Akcja w szybkim tempie posuwa się do przodu dając czytelnikowi komfort śledzenia tych wydarzeń i ciężko się oderwać od lektury. Ogólnie rzecz ujmując biorąc do ręki tę pozycję nie przypuszczałem, iż jest to bardzo dobrze napisane dzieło historyczne. Udanie łączy wątki miłosne, przygodowe i te związane z naszą przeszłością narodową, czasem chwalebną a czasem taką o której lepiej nie pamiętać. Dodatkowym plusem jest to, że sceny batalistyczne są opisane w sposób niezwykle detaliczny, co sprawia, że powieść nabiera realizmu, tworząc fascynująca książkę.</span>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4047384158163553930.post-87971424656563312852015-05-05T00:26:00.002-07:002015-05-09T04:20:04.670-07:00PAJĘCZYNA<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-180MNH3GZVM/VUhqpJcpP_I/AAAAAAAAAjU/CGZwSG5KSiM/s1600/155x220.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-180MNH3GZVM/VUhqpJcpP_I/AAAAAAAAAjU/CGZwSG5KSiM/s1600/155x220.jpg" /></a></div>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b><i>Pajęczyna/Jonathan Kellerman</i></b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i><u><br /></u></i></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i><u>Jeżeli wolicie książki, w których akcja jest dynamiczna od samego początku sięgnijcie po inną książkę ;) 7/10!</u></i></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">"Alex Delaware wraz ze swoją przyjaciółką Robin zostaje zaproszony na tropikalną wyspę Aruk. Ma pomóc mieszkającemu tam doktorowi Morelandowi uporządkować dokumentację dotyczącą jego praktyki lekarskiej. Wyspa przypomina prawdziwy raj, lecz wkrótce staje się miejscem zbrodni. Gdy Alex i Robin postanawiają opuścić Aruk, doktor Moreland wyjawia im swoją ponurą tajemnicę."<br /><br />Dwójka naukowców zostaje wysłanych na małą wyspę. Swoją podróż i pobyt tam traktują jak świetne wakacje. Początkowo książka zawiera pełen szczegółów opis wyspy i bohaterów "Knife Castle", następnie wraz z Alexem i Robin poznajemy tubylców, ludzi którzy nie chcą się rozwijać gospodarczo a ich jedynym środkiem utrzymania są czeki wysyłane przez władze USA. Następnie czeka na nas kilka przypadków medycznych, do których został przysłany doktor Alex. Kilka z nich jest niezwykle intrygujących ale również mało realnych. W główny wątek wplata się historia wyspy i innych mniejszych w pobliżu, które kilkadziesiąt lat temu stały się celem okrutnego eksperymentu rządu USA. Jego skutki niektórzy odczuwają do dzisiaj... Od samego początku książki autor pokazuje stopniowe budowanie relacji między dwoma doktorami, zacięty konflikt członka rządu z Morelandem oraz grę która toczy się między dobrem i złem. <br /><br />Książka ma kilka plusów i kilka minusów. Autor pisze lekko i przyjemnie. Książkę czyta się szybko, pojawia się w niej również dobrze znany wątek izolacji pewnej grupy osób, pośród której znajduje się morderca. Wszelkie drastyczne opisy zostały przedstawione z dużą precyzją i szczegółowością co tylko dodaje książce pikanterii. Zakończenie jest naprawdę mocne i szkoda tylko że nie zostało bardziej rozwinięte. Jest jednak jeden duży minus, Kellerman faktyczną akcję utworu zamknął w ostatnich 30 stronach książki. Wszystkie poprzedzające ją rozdziały to głównie opis relacji, emocji i wspaniałych (no może nie do końca...) wakacji głównych bohaterów. </span>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4047384158163553930.post-67425750034013090122015-04-27T09:51:00.002-07:002015-05-09T04:20:10.073-07:00WESPAZJAN TRYBUN RZYMU<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-0FgYBqbA10w/VT1EdVpjPjI/AAAAAAAAAjA/S9e23zooflY/s1600/191171-155x220.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-0FgYBqbA10w/VT1EdVpjPjI/AAAAAAAAAjA/S9e23zooflY/s1600/191171-155x220.jpg" /></a></div>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b><i>Wespazjan trybun Rzymu/Robert Fabbri</i></b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i><u><br /></u></i></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i><u>Dla zainteresowanych tematyką daję 8, dla czytających przelotnie tego typu opowiadania 7.</u></i></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">"Pierwszy tom cyklu opowiadającego o losach młodego człowieka, który mimo skromnego pochodzenia miał się stać jednym z najpotężniejszych cesarzy Rzymu<br />Człowiek, który przyszedł na świat w prowincjonalnej rodzinie, a przeznaczone mu było zostać jednym z największych władców Rzymu.<br /><br />26 rok. 16-letni Wespazjan opuszcza rodzinną posiadłość i udaje się do Rzymu, by znaleźć patrona i wstąpić do armii. Miasto wrze, a imperium stoi na krawędzi rozpadu. Starzejący się cesarz Tyberiusz pozostawia Rzym w żelaznym uścisku Sejana, prefekta gwardii pretoriańskiej posiadającego wszystkie atrybuty władzy poza cesarskim tytułem. Wespazjan nie czuje się dobrze w mieście, w którym zdrada i intryga są sposobem na życie, i rusza z posiłkami dla legionów w Tracji. A tam trwa bunt i mimo braku doświadczenia młody człowiek musi wziąć udział w zaciekłych bitewnych zmaganiach. Musi też przeżyć, żeby odkryć, kto stoi za rewoltą..."</span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">"Wespazjan trybun Rzymu" to kolejna z opowieści o starożytnym Rzymie, ostatnio często pojawiającym się w fabule wielu książek o zabarwieniu historycznym. Główny bohater, jest tu przedstawiony jako młody chłopak, który dopiero wspina się na szczyt władzy w potężnym cesarstwie. </span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Wespazjan przemierza kolejne krainy walcząc po drodze z wieloma przeciwnościami losu by wreszcie z chłopca jakim go poznajemy stać się mężczyzną z mieczem w ręku odważnie stającym naprzeciwko swoich wrogów. </span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Towarzyszymy więc temu człowiekowi, który kiedyś zostanie cezarem, chłonąc jego przygody z nieukrywanym zachwytem. </span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Oprócz tego główny bohater wraz ze swoim bratem Sabinusem zostają wplątani w sieć dramatycznych i niebezpiecznych wydarzeń, które dzieją się w tak szybkim tempie, że czytelnik nie myśli nawet o oderwaniu się od lektury. </span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Książka ta trzyma w napięciu i nie stroni od intryg opisywanych w niezwykły sposób przez autora. Jest równocześnie na tyle prawdziwa, że można by uwierzyć, że jest pisana na faktach autentycznych. Nie brakuje tu nic czego znawcy oraz pasjonaci historii chcieliby znaleźć i tylko szkoda, że książka została podzielona na tomy, ponieważ chciałoby się poznać losy tego zaplątanego w sieć intryg rzymianina jak najszybciej. Jest to rozgrzewka przed kolejnymi częściami tego bardzo dobrze napisanego dzieła. Fabbri udanie wpisuje się w nurt powieści z serii rzymskiej, dotrzymując kroku innym wielkim twórcom piszących o podobnej tematyce. </span>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4047384158163553930.post-1971951913581819722015-04-21T04:46:00.001-07:002015-05-10T07:14:24.181-07:00ŚWIAT WEDŁUG CLARKSONA no.1<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-9VAqLQoV9zQ/VTU5IfRiH3I/AAAAAAAAAis/fJW5qxmuaHE/s1600/swiat-wedlug-clarksona-b-iext2236312.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://1.bp.blogspot.com/-9VAqLQoV9zQ/VTU5IfRiH3I/AAAAAAAAAis/fJW5qxmuaHE/s1600/swiat-wedlug-clarksona-b-iext2236312.jpg" width="197" /></a></div>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b><i>Świat według Clarksona/Clarkson Jeremy</i></b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i><u><br /></u></i></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i><u>Dla fanów Clarksona pozycja na pewno obowiązkowa - 8/10!</u></i></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">"Jeremy Clarkson jest znanym brytyjskim dziennikarzem motoryzacyjnym. Swoją sławę zawdzięcza jedynemu w swoim rodzaju programowi telewizji BBC2 Top Gear (oglądalność 5 milionów widzów co tydzień w samej Wielkiej Brytanii, nagroda Emmy 2005).<br />Clarkson słynie z niesamowitych pomysłów, odważnych, pozbawionych politycznej poprawności wypowiedzi, zdrowego rozsądku i oryginalnego, brytyjskiego poczucia humoru. Polskim widzom znany jest dzięki telewizji TVN Turbo.<br /><br />Świat według Clarksona to tryskająca humorem książka, w której jak zwykle niepoprawny Clarkson dzieli się z nami swoim spojrzeniem na pełen absurdów świat. Z charakterystyczną dla siebie ironią bezlitośnie obnaża bezsens wielu aspektów życia we współczesnej cywilizacji." </span><br />
<div>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span></div>
<div>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Ta książka to zbiór ponad dziewięćdziesięciu krótkich anegdot. Ich tematyka dotyka różnych sfer naszego życia: od wyjątkowych trudnych - polityki do tych najbardziej zwyczajnych - spotkań towarzyskich czy pracy... Zadajmy sobie pytanie, czy aby na pewno mechanicznie wykonywane przez nas czynności są takie oczywiste? Okazuje się, że nie! Każda z nich ma w sobie coś niezwykłego, coś co może stać się przedmiotem zabawnej sytuacji! To właśnie stara nam się pokazać Clarkson. Wydarzenia przez niego opisywane są zabawnym odzwierciedleniem szarej rzeczywistości, która czasem dopada każdego z nas. Wiele anegdot powstało w czasie jego podróży, których jak wiadomo odbywa wyjątkowo dużo! Jak mówi wydawca z książki dowiemy się również, jak funkcjonuje psychika mężczyzny, dlaczego nie warto być milionerem i jak polować na lisy używając radzieckiego noktowizora. Podsumowując, jeżeli macie ochotę na lekturę historii z życia wziętych ukazanych w krzywym zwierciadle ta książka na pewno wywoła uśmiech na Waszej twarzy. Clarksona czyta się łatwo, szybko i przyjemnie. Posiadanie choć szczątkowej wiedzy na temat polityki, gospodarki czy zwykłego życia w Anglii jest mile widziane, ponieważ w anegdotach często pojawiają się aluzje do znanych osób czy firm działających na terenach tego kraju. </span></div>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4047384158163553930.post-40115409619766757762015-04-07T13:55:00.000-07:002015-05-09T04:20:24.132-07:00HOUSE OF CARDS<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-vaAVxBo2agY/VSQLkCqiXaI/AAAAAAAAAic/TWyuhzhZwpY/s1600/house-of-cards-u-iext28143661.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-vaAVxBo2agY/VSQLkCqiXaI/AAAAAAAAAic/TWyuhzhZwpY/s1600/house-of-cards-u-iext28143661.jpg" /></a></div>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b><i>House of Cards/Dobbs Michael</i></b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i><u><br /></u></i></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i><u>Jeśli tylko interesuje Cię dobra fabuła polithical-fiction to polecam, moja ocena to 7 na 10.</u></i></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">"Kto rozdaje karty na najwyższych szczeblach władzy?<br />Opowieść-fenomen, która zachwyciła miliony widzów i czytelników na całym świecie.<br />Człowieka motywuje nie szacunek, lecz strach. To na nim buduje się imperia i za jego sprawą wszczyna rewolucje. W tym tkwi sekret wielkich ludzi. Kiedy ktoś się ciebie boi, zniszczysz go, zmiażdżysz, a w efekcie on zawsze obdarzy cię szacunkiem. Prymitywny strach jest upajający, wszechogarniający, wyzwalający. Zawsze silniejszy od szacunku. Zawsze.<br /><br />Michael Dobbs wie o czym pisze. Sam wiele lat był politykiem, który z bliska obserwował, jak działają mechanizmy władzy. Swoje doświadczenia przekuł w fascynującą opowieść o korupcji, manipulacji i ambicji, która każe człowiekowi iść po trupach do celu. <br /><br />Jak daleko można się posunąć, by osiągnąć upragniony cel?<br /><br />Od tej książki rozpoczęła się historia jednego z najlepszych seriali XXI wieku." <br /><br />House of Cards to książka opisująca kulisy polityki. I nie mówimy tu o tej z pierwszych stron gazet, ale tej bezwzględnej toczącej się w dusznych, zadymionych pomieszczeniach skąd najprawdopodobniej nie ujrzy "światła dziennego". Jest to ciężka i bezpardonowa walka w której nie ma litości dla przegranych, co staje się również ogromną motywacją, aby osiągnąć szczyt. Szczyt władzy, bo nic tak nie deprawuje jak władza, która jest jak narkotyk i bywa celem sama w sobie. Czy taka właśnie jest polityka dla wtajemniczonych? Jest to książka napisana przez kogoś kto sam był politykiem, więc </span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">na pewno </span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">zawiera wiele prawd ukrytych pod przesłoną fikcji. Autor rozpoczyna swoją opowieść tuż po ledwo zakończonych wyborach w Wielkiej Brytanii. </span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Główny bohater Francis Urquhart jest okrutnym, cynicznym i twardym graczem o pozycję premiera rządu. Jest to postać nie tuzinkowa, jednocześnie bardzo inteligenta i intrygująca, która nie cofnie się przed niczym. Ur</span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">quhart dąży do osiągnięcia swoich ogromnych ambicji lecz główny gracz - obecny premier skutecznie mu to uniemożliwia. To powoduje, że Francis podąża do upragnionego celu na około, niszcząc wszystkich tych, którzy stanęli na jego drodze, bezwzględnie ich eliminując w podstępny i spektakularny sposób: zastraszając, szantażując i obiecując to co tylko chcą usłyszeć. Nie cofa się przed niczym, aż wreszcie finalnie osiąga sukces! Jak wiele osób musi ucierpieć i jak wiele nasz główny bohater poświęci dla władzy? Czy mu się uda - to właśnie drogi czytelniku musisz sam odkryć. Czy można go polubić? Niekoniecznie, ale zrozumienie jego postępowania nie jest już tak nierealnie trudne. <br />(</span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Na podstawie powyższej powstał też znakomity amerykański serial o standardach działania polityków, lecz nie związanej bezpośrednio z wydarzeniami tutaj opisanymi.)</span>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4047384158163553930.post-61983116373722556162015-04-04T06:19:00.000-07:002015-05-09T04:20:31.396-07:00METRO 2033<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-QFof7I0mxpQ/VR6PsqkWHbI/AAAAAAAAAh8/NjQh_qLCerA/s1600/155x220.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-QFof7I0mxpQ/VR6PsqkWHbI/AAAAAAAAAh8/NjQh_qLCerA/s1600/155x220.jpg" /></a></div>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i><b>Metro 2033/Dmitry Glukhovsky</b></i></span><br />
<div>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b><i><br /></i></b></span></div>
<div>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i><u>Wyjątkowa i wciągająca pozycja - 9\10. Kolejne części już czekają!</u></i></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">"„Metro 2033” jest przypowieścią o postnuklearnej Moskwie, gdzie ci, którzy przeżyli kryją się przed promieniowaniem i nowymi formami życia w stołecznym metrze – największym schronie przeciwatomowym świata. Rozproszone grupki ludzi tworzą państwa-miasta na stacjach kolejki podziemnej, handlując, wojując i układając się między sobą. Bohater książki, Artem, aby ocalić swoją stację, jest zmuszony do wyprawy na drugi koniec metra, podczas której pokonuje liczne niebezpieczeństwa i poznaje nowe społeczności, które powstały po wojnie. Im dłużej szedł, im więcej poznawał światopoglądów, tym bardziej przekonywał się, że cała jego wyprawa jest pozbawiona sensu. W końcu staje przed wyborem: czy jest sens iść dalej?"<b><i><br /></i></b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Zarówno książka jak i pisarz to postacie nietuzinkowe i dosyć nietypowe. Jest to pozycja, która ugruntowała nazwisko Glukhovskiego w świecie literatury. Jeżeli miałbym go porównywać do znanej postaci to wymieniłbym tu kiedyś szeroko znanego kultowego polskiego powieściopisarza science-fiction Stanisława Lema, który przetarł szlak dla tego typu gatunku. Jest on przedstawicielem rosyjskiej gałęzi tego stylu, który jak się okazuje już jest kultowy dla obecnego nam pokolenia. Wystarczy już jednak może o autorze. Powieść jest dość ponurą wizją naszej przyszłości. Jak wyglądałby świat po zagładzie nuklearnej? Czy wizja atomowego holokaustu snuta przez Dymitra mogłaby się okazać jak najłagodniejszą dla przetrwania ludzkości? Na te pytania pewnie nie znajdziemy nigdy odpowiedzi. Człowiek z natury jest istotą społeczną i zrobi wszystko, żeby przetrwać - to jest wpisane w jego geny. Książka opowiada o tym jak mogłaby wyglądać egzystencja ludzi po wojnie atomowej w jednym z największych schronów na świecie czyli tytułowym metrze, znajdującym się pod Moskwą. Świat fantastyki idealnie przeplata się z mrocznymi i dusznymi korytarzami tego miejsca, gdzie każda rzecz i przysługa ma swoją cenę. Gdzie niebezpieczeństwo czai się w każdym kącie ciemnego korytarza. Powstałe mini państwa działające na różnych stacjach prowadzą ze sobą handel i wojny w zależności od aktualnej sytuacji, a więc nawet i tam dociera nieznośna natura człowieka. Głównego bohatera poznajemy gdy zostaje obarczony pewną misją, która w zamyśle ma uratować kruchy świat metra. Towarzyszymy więc w jego wędrówce przez ogrom i niebezpieczeństwa czające się w tym miejscu, które i tak w porównaniu do powierzchni, gdzie zapuszczają się tylko STALKERZY jest względnie bezpieczne. Jak skończy się ta podróż? </span></div>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4047384158163553930.post-83203363546435549512015-04-03T06:37:00.003-07:002015-05-09T04:15:51.005-07:00STREFA SKAŻENIA<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-VoZ3gwBc3VE/VR6Xo8GlAMI/AAAAAAAAAiM/By91YogLRxs/s1600/361343-155x220.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-VoZ3gwBc3VE/VR6Xo8GlAMI/AAAAAAAAAiM/By91YogLRxs/s1600/361343-155x220.jpg" /></a></div>
<div class="MsoNormal">
<b><i><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Strefa skażenia/Richard Preston<o:p></o:p></span></i></b></div>
<div class="MsoNormal">
<b><i><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span></i></b>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i><u>Plusy zdecydowanie przeważają dlatego ocena to 8/10!</u></i></span><br />
<b><i><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span></i></b></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"> „Błyskotliwe
połączenie literatury faktu z wstrząsającym thrillerem medycznym. W sierpniu
2014 roku świat stanął na krawędzi zagłady. Epidemia eboli szybko opanowała
najpierw Gwineę, a potem całą Afrykę Zachodnią. W krótkim czasie pojawiły się
pierwsze ogniska choroby poza Czarnym Lądem. Migawki telewizyjne z miejsc
objętych epidemią budzą grozę, ale prawda jest jeszcze bardziej przerażająca –
ebola za każdym razem zbiera krwawe żniwo. W niewyobrażalnych męczarniach ginie
około 90% zarażonych. Później wirus znika i skrycie czeka, żeby móc ponownie
zaatakować. Zabijać.<br />
<br />
Strefa skażenia prezentuje burzliwą historię badań nad ebolą. Pierwsi zakażeni,
drobiazgowe opisy przebiegu choroby, specjalistyczne laboratoria, ścieżki
rozwoju wirusa i dramatyczne pomyłki, które mogły przypieczętować nasz los już
dawno temu. Wcześniej udawało się zażegnać kryzys. Ale czy i tym razem, w
obliczu kolejnego zagrożenia niepowstrzymanej pandemii, ludzkości się
poszczęści?”</span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span></div>
<br />
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">„Strefa skażenia” podzielona została na cztery,
chronologicznie poukładane okresy wydarzeń. W części pierwszej autor stara się
przedstawić pierwotne źródło wylęgarni wirusa ebola w sposób niezwykle
detaliczny , co daje nam możliwość poczucia gorącego Afrykańskiego klimatu.
Poznajemy trzy główne postacie, znacznie różniące się stylem życia, które łączy
tajemnicza, nikomu nieznana choroba. Mimo wszelkich starań lekarzy śmierć tych
ludzi jest nieunikniona. Co ciekawe, wraz z postępem czasu i kolejną ofiarą
objawy ulegają niewielkim, lecz znaczącym zmianom, a krążący w ich żyłach wirus
praktycznie niezauważalnie zmienia oblicze. Prowadzi to do zainteresowania
organizacji zdrowia, które są zaniepokojone zjadliwością „robaka”. Druga część
przenosi nas w kompletnie inne miejsce świata: nowe miejsce, nowi lekarze i
nowy cel wirusa. Ta część poświęcona jest szczegółowym badaniom nad intruzem
oraz organizacją grupy zwalczającej epidemie w zarodku, czyli w nowym miejscu
pojawienia – „małpiarni”. Masowe działania przeciw rozprzestrzenieniu się
choroby i główna akcja dezynfekcyjna obejmuje trzecią, najbardziej dynamiczną
część książki. Ostatnie kartki poświęcone są górze Elgon. Wraz z jednym z
bohaterów powracamy w miejsce źródła choroby. I znów ludzka ciekawość miesza
się ze strachem kiedy po raz kolejny próbujemy ustalić pierwotnego nosiciela
choroby i zmienić losy setek tysięcy, a może milionów ludzi… Połączenie faktów
ze znakomitą narracją, wyjątkowo trafne oddanie uczuć ofiar, lekarzy czy też
wojskowych, genialne i drobiazgowe opisy objawów zakłóca jedynie trzecia część
książki, która gdzieniegdzie staje się monotonna i nudna. </span></div>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4047384158163553930.post-20299559887707313692015-03-28T04:54:00.000-07:002015-05-09T04:14:32.511-07:00ORŁY IMPERIUM. TOM 1<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-4jqoMt0uuiU/VRaUzWgs5TI/AAAAAAAAAhM/vLEWlzFaK4I/s1600/orly-imperium-tom-1-u-iext4905145.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-4jqoMt0uuiU/VRaUzWgs5TI/AAAAAAAAAhM/vLEWlzFaK4I/s1600/orly-imperium-tom-1-u-iext4905145.jpg" /></a></div>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b><i>Orły Imperium. Tom 1/Simon Scarrow</i></b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i><u><br /></u></i></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i><u>"Orły Imperium" - polecam dając wysokie 9 w skali do 10. Gladiusy w dłoń.</u></i></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">"Jest 42 r. n.e. i Kwintus Licyniusz Kato właśnie przybył do Germanii jako rekrut Drugiego Legionu, najtwardszego w całej armii Rzymu. Dla wykształconego, pełnego ogłady młodzieńca trudne okazuje się nie tylko przystosowanie do rygorów wojskowego życia, ale także pogarda kolegów z legionu, którą ci darzą go, odkąd otrzymuje niespodziewanie wysokie stanowisko w wyniku koneksji z dworem cesarza. Jako drugi w kolejności po Macro - nieustraszonym, poznaczonym bliznami centurionie – Kato będzie musiał udowodnić więcej niż pozostali. W dodatku nadchodzi wieść, że kolejna kampania odbędzie się na ziemiach barbarzyńców – w odległej Brytanii. Po długim marszu na zachód Kato i Macro wyruszą na specjalną misję. Znajdą się w samym środku spisku zagrażającego nawet cesarzowi…"<br /><br />Jest to pierwsza część cyklu "Orły Imperium" napisana przez Simona Scarrowa, bardzo interesującego pisarza powieści historycznych. Książka rozpoczynająca ten genialny cykl właściwie od samego początku potrafi przyciągnąć uwagę czytelnika. Jest napisana językiem bardzo prostym bez zbędnych opisów krajobrazu czy tym podobnych zabiegów stylistycznych. Język jest tu nawet czasem brutalny i dosadny. Zostaje nam przedstawiony świat bezwzględnych mężczyzn - żołnierzy walczących, umierających i zabijających bez pardonu. Cała ta otoczka nadaję powieści klimat autentyczności co jest jej atutem, gdyż wydarzenia przedstawione na kartach opowiadania rozpoczynają się na początku I wieku. Jednym z bohaterów o języku tak osrtym jak gladius, którego dzierży w dłoni jest centurion Macro. Natomiast niemal jego kompletnym przeciwieństwem jest option Katon, który wraz z poprzednikiem tworzy duet postaci pierwszoplanowych. Na samym początku następuje zderzenie dwóch osobowości i charakterów, które są tak różne a jednocześnie wspaniale się uzupełniające. Śledząc ich losy zostajemy wplątani wraz z nimi w wydarzenia, które z każdą chwilą przyśpieszają tempo sprawiając, iż z jeszcze większą ciekawością poznajemy los tej dwójki. Momentami można poczuć bitewny zgiełk tak jakbyśmy byli obok tej nieustępliwej i bezlistosnej walki. Autor nie próbuje nawet wpleść w akcję kilku "rycerskich zachowań" dla utrymania względnej grzeczności i "uświęcenia" bohaterów. Raczej podaje nam na tacy bitwy takie jakimi mogły być w rzeczywistości - krwawe ale prawdziwe. Jest to godna polecenia pozycja dla każdego czytelnika, nawet kogoś kto nie czytywał powieści z gatunku historycznego. W związku z tym przygotujcie się na bitwy i wojny prowadzone przez Legiony pod sztandarami orłów. </span><br />
<div>
</div>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4047384158163553930.post-7985442166866531242015-03-26T11:29:00.001-07:002015-05-09T04:11:41.961-07:00LATA WOJEN<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-SiA34-CHLQ4/VRRQCeFuVkI/AAAAAAAAAg8/l0WyGMSI8uI/s1600/Lata-wojen_Peter-Englund%2Cimages_product%2C27%2C978-83-280-0829-8.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-SiA34-CHLQ4/VRRQCeFuVkI/AAAAAAAAAg8/l0WyGMSI8uI/s1600/Lata-wojen_Peter-Englund%2Cimages_product%2C27%2C978-83-280-0829-8.jpg" /></a></div>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b><i>Lata wojen/Peter Englund</i></b></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><b><i><br /></i></b></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i><u>Ocena to 6! Jest sprawiedliwym podsumowaniem tego opasłego dzieła.</u></i></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">"Mistrzowskie wykorzystanie materiału źródłowego w połączeniu z elegancją stylistyczną umożliwiło autorowi napisanie książki, która jest nie tylko wspaniałą historią, ale i wybitną literaturą. Englund, niczym przewodnik, prowadzi nas za rękę po czasach wojny trzydziestoletniej, zaglądając tu i ówdzie, pokazując życie we wszelkich jego przejawach. Czyni to mimochodem, na tle losów głównego bohatera książki, Erica Dahlberga. Opisanie jego dziejów, człowieka znajdującego się w połowie hierarchii społecznej, którego życie oscylowało między biedą a bogactwem, jest właśnie okazją do odmalowania piórem tak pełnego obrazu epoki."<br /><br />Książka ta jest bardzo szczegółowym opisem wojny trzydziestoletniej prowadzonej na ogromnym terytorium ówczesnej Europy. Szwedzki historyk bardzo dokładnie opisuje wydarzenia z tego właśnie konfliktu głównie pod kątem Szwecji, z której się wywodzi. Początkowo to ogromne dzieło czyta się raczej bez wielkiego entuzjazmu, lecz kiedy uda nam się wejść głębiej w opisane wydarzenia to książka jest do przyjęcia dla każdego czytelnika - lecz spójrzmy sobie prawdzie w oczy - nie jest to pozycja dla każdego. Myślę, że dla samych szwedów może być bardzo ciekawym i pouczającym źródłem wiedzy o tym zapomnianym już konflikcie. Można odnieść wrażenie, iż Peter Englund to taki odpowiednik naszego Henryka Sienkiewicza z bardzo dopracowanym tłem wydarzeń. Wydarzenia wojny toczonej głównie na terytorium Księstw Niemieckich przeplatane są tu z losami jednego z wybitnych szwedzkich postaci, a mianowicie Erika Dahlberga. Jest to bardzo drobiazgowe streszczenie tych kilkudziesięciu lat XVI wiecznej Europy lecz nie tylko. Można tu odnaleźć też doskonale odwzorowanie panujących wtedy zwyczajów i zachowania tamtejszych ludzi. Reasumując jest to wyborne, acz trochę monotonne dzieło, które będzie ciekawe dla ludzi interesujących się historią, lecz dla przygodnego czytelnika może być dość ciężką przeprawą, a do przebycia jest ponad 700 stron. Myślę, że drobiazgowość opisów czasem powoduje znudzenie, ale jest też kilka świetnych faktów, doskonale opisanych, które mogą powodować zaciekawienie i trochę urozmaicają książkę. </span>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4047384158163553930.post-80032406574648727302015-03-17T08:55:00.003-07:002015-05-09T04:14:21.492-07:00STRZAŁ W PRZERWIE<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-J5JkLvmwZoQ/VQhJtCytueI/AAAAAAAAAgs/OEHt0SuZJEA/s1600/Strzal-w-przerwie-czyli-przygody-na-boisku-i-poza-nim_George-Best-Martin-Knight%2Cimages_product%2C11%2C978-83-7506-010-2.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-J5JkLvmwZoQ/VQhJtCytueI/AAAAAAAAAgs/OEHt0SuZJEA/s1600/Strzal-w-przerwie-czyli-przygody-na-boisku-i-poza-nim_George-Best-Martin-Knight%2Cimages_product%2C11%2C978-83-7506-010-2.jpg" /></a></div>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i><b>Strzał w przerwie/George Best </b></i></span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i><u><br /></u></i></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i><u>Daje 9 - tylko dlatego iż uważam że książka jest zbyt krótka.</u></i></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">"George Best był pierwszą medialną gwiazdą futbolu, a dla wielu osób - największym brytyjskim piłkarzem wszech czasów. W Strzale w przerwie zebrał ulubione wspomnienia, historie i anegdoty, a także doświadczenia, zdobywane na boisku i poza nim przez ponad czterdzieści lat. George Best jest szczery i dowcipny, drzwi żadnej szatni nie pozostały tutaj zamknięte, żaden kawał z pubu dla piłkarzy - nieopowiedziany, a żaden sekret - niewyjawiony. Książkę cechuje humorystyczne spojrzenie na złotą epokę futbolu, przedstawione przez człowieka, który tkwił w samym jej centrum. Znajdziemy tu między innymi smakowite opowieści i nieznane dotąd historyjki o samym George'u, a także Bobbym Charltonie, Kevinie Keeganie, Terrym Venablesie, sir Aleksie Fergusonie i wielu innych słynnych postaciach. Strzał w przerwie spodoba się każdemu, kto kiedykolwiek chciał spędzić miło czas w towarzystwie legendy futbolu."<br /><br />Tytuł książki mógłby być niezwykle mylący dla czytelnika - nie jest on </span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">właściwie </span><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">związany z wydarzeniami sportowymi - kto usiądzie do czytania ten będzie wiedział co stanowił ów strzał i dlaczego oddano go w przerwie. Powyższa pozycja stanowi zbiór anegdot i wydarzeń głównie z trzech dziedzin życia, a w każdej z nich bohater tych opowieści był mistrzem. Bo kto nie zna Georga Besta ten nie wie, iż "wieczny chłopiec", aż do swojej śmierci prowadził iście burzliwe życie. Kręciło się ono wokół piłki, kobiet i alkoholu przy czym kolejność tych powyższych może być kompletnie przypadkowa. Opisane wydarzenia powodować mogą salwy śmiechu, gdyż taką ilością przygód jaką miał "bestie" można by śmiało obdarować kilka innych osób i każda z nich nie mogła by narzekać, iż ma nieciekawe życie. Autobiografia jednego z najzdolniejszych piłkarzy z lat 60-tych i 70-tych XX wieku powoduje, że ciężko się od niej uwolnić, tak jak bohater nie mógł do końca życia uwolnić się od nałogu, który w końcu doprowadził go do grobu. Samo nazwisko Best - najlepszy, może jednak skłaniać do myślenia, że we wszystkim był najlepszy: na boisku - geniusz, w barze - niedościgniony, w łóżku... Cóż aż tak dokładnie nie opisuje tu tego aspektu, ale w końcu to George Best i wszystko jasne! "Strzał w przerwie" jest pozycją świetną jeśli chodzi o autobiografie, trudno nie czuć sympatii do "chłopca z Belfastu" jak o nim mawiano i nawet alkoholizm bohatera nie sprawia, iż można by na niego patrzyć z niesmakiem. Każda anegdota jest tu opisana niezwykle zabawnie i tak naprawdę docierając do końca książki czuć pewien niedosyt, że to już koniec. Podsumowując: lekka, z humorem, zakrapiana alkoholem biografia - zupełnie jak całe życie Georga. </span>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4047384158163553930.post-35907212996978254312015-03-11T07:55:00.003-07:002015-05-09T04:10:19.014-07:00OJCIEC CHRZESTNY<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-viQosMzTzGY/VQBRm6iQewI/AAAAAAAAAgQ/KRD3UmmAa78/s1600/ojciec-chrzestny-u-iext10421007.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-viQosMzTzGY/VQBRm6iQewI/AAAAAAAAAgQ/KRD3UmmAa78/s1600/ojciec-chrzestny-u-iext10421007.jpg" /></a></div>
<div class="MsoNormal">
<b><i><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Ojciec chrzestny/Mario Puzo<o:p></o:p></span></i></b></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i><u>Pozycja genialna i wybitna i tak naprawdę wystarczyłoby napisać, że daje 10!!! </u></i></span><br />
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">"Don Vito Corleone jest Ojcem Chrzestnym jednej z
sześciu nowojorskich rodzin mafijnych. Tyran i szantażysta (słynne powiedzenie
„mam dla Ciebie propozycję nie do odrzucenia”), a zarazem człowiek honoru,
sprawuje rządy żelazną ręką. Jego decyzje mają charakter ostateczny. Wśród
swoich wrogów wzbudza respekt i strach, wśród przyjaciół – zasłużony, choć nie
całkiem bezinteresowny szacunek. Kiedy odmawia uczestnictwa w nowym, intratnym
interesie, handlu narkotykami, wchodzi w ostry, krwawy konflikt z Cosą Nostrą.
Honor rodziny może uratować tylko najmłodszy, ukochany syn Vita Michael,
bohater wojenny. Czy okaże się godnym następcą Ojca Chrzestnego?"</span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br />
Rzadko zdarza się książka napisana tak genialnie jak powyższy tytuł, który
swoją premierę miał w 1969 roku. Pomimo wieku opowieść, którą snuje Mario Puzo
jest wręcz niesamowita i wciąż wzbudza tą samą burze emocji. Jest to jedna z
tych pozycji, do której można wracać wciąż od nowa. Opowieść została również
przeniesiona na ekran w niedługim czasie po ukazaniu się a stworzony film
odniósł ogromny sukces. Wątek mafii, jest opisany perfekcyjnie, każda postać
jest wyrazista i prawdziwa, a pewne zwroty zawarte w
książce przeszły do historii - "to nic osobistego - to tylko
interesy" - powtarzane kilkakrotnie na stronach powieści nabiera
wręcz magicznego znaczenia. Akcja biegnie wartko, nie pozwalając
oderwać się od lektury nawet na moment. Nie ma w niej również ani
trochę bezsensownej sztampy, którą tak uwielbiają choćby amerykanie, gdzie
główny bohater byłby pewnie supermenem o nadludzkiej mocy. Tutaj są prawdziwi
ludzie, którzy kochają, miewają swoje słabości i zalety, a każdy zły wybór może
doprowadzić do ich śmierci w jakże niebezpiecznym świecie w którym funkcjonują
na co dzień. Najważniejsza jest rodzina, której nie wolno zdradzić bo kara za
zdradę jest tylko jedna - śmierć, pomimo iż początkowo mogłoby się wydawać
inaczej. Kiedy już jesteśmy na ostatnich stronach okazuje się że pomimo
konsekwencji w działaniu głównego bohatera nadchodzi dzień w którym
ostatecznie trzeba "załatwić wszystkie sprawy rodzinne"! To
zdanie nabierze dla każdego innego znaczenia, ale prowadzi do jednego celu... Kto nie czytał powinien czym prędzej naprawić ten błąd.</span></div>
<br />
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4047384158163553930.post-46573599752056212012015-03-10T09:54:00.001-07:002015-05-09T04:09:40.902-07:00WÓJT. JEDZIEMY Z FRAJERAMI<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-emj9qsq7sAs/VP8hRcyzHhI/AAAAAAAAAgA/bqw1_im60rg/s1600/wojt-jedziemy-z-frajerami-cale-moje-zycie-u-iext27438290.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-emj9qsq7sAs/VP8hRcyzHhI/AAAAAAAAAgA/bqw1_im60rg/s1600/wojt-jedziemy-z-frajerami-cale-moje-zycie-u-iext27438290.jpg" /></a></div>
<div class="MsoNormal">
<b><i><span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Wójt. Jedziemy z frajerami! Całe moje życie/Janusz Wójcik<o:p></o:p></span></i></b><br />
<b><i><span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span></i></b>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><u><i>To sportowe party w skali 1-10 oceniam na 9!</i></u></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">"Spowiedź życia najbardziej barwnej postaci polskiej
piłki! Wygodnie i jakże łatwo jest uczynić Janusza W. twarzą korupcji w naszym
futbolu, zapominając, że w polskim bagnie od kilkudziesięciu lat umoczeni byli
praktycznie wszyscy, a każdy oskarżony ma prawo do obrony. Dla milionów
Polaków Janusz Wójcik to jednak wciąż najpiękniejsze piłkarskie wspomnienia,
ostatnie wielkie polskie sukcesy, unikalne metody motywacji, kąśliwy język i
niezrównane poczucie humoru. A także fascynujące życie na krawędzi, pełne
szalonych przygód, politycznych intryg, pięknych kobiet, najszybszych
samochodów i najlepszych alkoholi. "</span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><br /></span></div>
<br />
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;">Autobiografia jednej z najbardziej barwnych postaci polskiej
piłki ostatnich lat. Człowieka, który używa języka prostego i dosadnego a
zarazem ciekawego co powoduje, że trudno byłoby się na niego obrazić za to czy
inne sformułowanie swych myśli w obrazowy sposób. Kilka jego haseł stało się
już nieśmiertelnymi. Książka jest bogata w różnego rodzaju anegdoty i opowieści
ze środowiska sportowego. Janusz Wójcik opisuje bez ceregieli "świat
brudnej polskiej piłki skopanej" w taki sposób iż trudno jest się nie
uśmiechnąć czytając o tym, choć czasem mógłby to być gorzki śmiech. W zalewie,
a wręcz potoku biografii sportowych wydanych ostatnio na półki sklepowe ta jest
jak najbardziej warta przeczytania. Jako osoba żywo zainteresowana światem
piłki nożnej nie mogę ukrywać iż oczekiwałem na nią niecierpliwie i nie
zawiodłem się czytając zbiór tych wszystkich anegdot. Jak zwykle przytoczę
powiedzenie, że "sport to zdrowie", lecz jak przyjrzeć się mu z
bliska to rzeczywiście trzeba mieć zdrowie by podołać fali alkoholowych imprez,
zarówno przed jak i po meczach, a przykładów takich u Wójcika akurat nie
brakuje. Niektóre z powiedzeń naszego byłego trenera narodowego na stałe wejdą
już w kanon słownictwa sportowego, a więc ..."kasa Misiu kasa"...do
księgarni a potem ..."jedziemy z frajerami" przez 300 stron. W końcu nie ma tu opierdzielania się
po kątach, jest wszystko to co faceci lubią najbardziej, nawet Ci niezainteresowani
sportem.</span></div>
Unknownnoreply@blogger.com0