niedziela, 10 maja 2015

ŚLADEM ZBRODNI

Śladem zbrodni/Tess Gerritsen

Dla szukających książki na spokojne wieczory 9/10! Dla tych którzy potrzebują mocnych wrażeń 7/10!

"Nikt nigdy nie miał poznać tej tajemnicy…. Przez dwadzieścia lat śmierć jej rodziców, agentów brytyjskiego wywiadu, otaczała zmowa milczenia. Gdy Beryl Tavistock wreszcie przypadkowo poznaje przebieg dramatycznych wydarzeń, przeżywa szok. Ojciec brutalnie zamordował matkę, a następnie popełnił samobójstwo? Oboje byli komunistycznymi szpiegami? Nie może w to uwierzyć. Postanawia odkryć, co stało się naprawdę.

Śledztwo rozpoczyna w Paryżu, gdzie przed laty wydarzyła się tragedia. Z bratem i zaprzyjaźnionym agentem CIA wpada w sam środek szpiegowskiej afery i bezwzględnej gry służb. Nie zdaje sobie sprawy, że szukając prawdy, wydaje na siebie wyrok śmierci…"

Książka już na sam początek funduje nam mocną dawkę wrażeń, od razu dowiadujemy się co będzie jej pierwszorzędnym wątkiem, czym będą się zajmować główni bohaterowie i na jakiej płaszczyźnie rozegra się akcja. Zostajemy wprowadzeni w świat dyplomatów, arystokratów, czy byłych szpiegów, pośród których musi odnaleźć się młode, osierocone rodzeństwo. Kiedy prawda na temat ich rodziców po tylu latach przypadkowo wychodzi na jaw przeżywają szok. Później akcja dynamicznie się rozwija, w poszukiwaniu prawdy Beryl i Jordan narażają się na śmiertelne niebezpieczeństwo. Mimo upływu lat komuś nadal zależy na ukryciu prawdy. Wraz z rozwojem akcji wątek kryminalny łączy się z romansem i tak już dotrwamy do końca książki, gdzie jej rozwiązanie stanie się dla nas mniejszym lub większym zaskoczeniem.

Problem w ocenie tej książki pojawia się gdy uzmysłowimy sobie jak przebiegała twórczość jej autorki. Gerristen zaczęła swoją przygodę z pisaniem od romansów kryminalnych a później w 2001r. powstał pierwszy thriller medyczny jej autorstwa. Sądzę, że te dwa zupełnie inne gatunki literackie należałoby rozdzielić, ażeby ocena książki była faktycznie sprawiedliwa. Większość czytelników rozpoczyna swoją przygodę z Tess od nowszych powieści, przez co te starsze mogą wydawać się dosyć melancholijne i mało zaskakujące. Trzeba jednak przyznać, że tą książkę czyta się łatwo, miło i przyjemnie. Akcja jest wartka, szybka i tylko czasami przewidywalna, "Śladem zbrodni" idealnie nadaje się na relaksujące wieczory, kiedy jesteśmy już zmęczeni i nie mamy ochoty myśleć. Jeżeli ktoś chce się pobawić w Sherlocka Holmesa zdecydowanie niech wybierze, któryś z nowszych thrillerów. Żeby obiektywnie ocenić tą pozycję i inne tej autorki należałoby zrobić ranking wszystkich książek należących do jednej z kategorii i dopiero wtedy oceny byłyby jak najbardziej sprawiedliwe. Kto wie może coś takiego za niedługo pojawi się na tej stronie... ;)

3 komentarze:

  1. Wydaje się ciekawa :)
    http://mybookline.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Gerristen ciągle mi się rzuca w oczy, ale nigdy nie miałam okazji sięgać po jej książki. Szczerze mówiąc, do niedawna kompletnie ją ignorowałam. Chcę to nadrobić, ale nie wiem od czego zacząć. Możesz mi coś polecić?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z racji naszej małej awarii bardzo przepraszam za termin odpowiedzi! Mam nadzieję, że mimo wszystko do czegoś się przydam.
      Jeżeli chodzi o Tess Gerritsen to jej twórczość tak naprawdę można podzielić na dwa etapy: początkowo pisywała ona głównie romanse kryminalne (do tej kategorii należy powyższa książka), zaś później zaczęła pisać thrillery medyczne. Mój wybór to zdecydowanie te drugie! Z pierwszej kategorii mogę polecić "Osaczoną" i właśnie "Śladem zbrodni", natomiast z drugiej warto spojrzeć na "Sobowtór", "Skalpel" i "Ogród kości". Ogólnie jeśli lubisz krótkie, mocne historie to sięgnij po thriller, natomiast jeżeli ma być to przyjemna książka na wieczór należy poszukać w pierwszej kategorii ;)

      Usuń